Witam ,
dzisiaj post o tym co mnie urzekło swoją prostotą a jednocześnie wyrafinowaną elegancją, mowa o stylu shabby -chic oczywiście.
Skradł on moje serce na zawsze,odwdzięczając się swoim niebywałym pięknem.
Uwierzcie mi że mało kto potrafi się nim zachwycać, często słyszę tak ,tak pięknie - ale to nie dla mnie. A nawet jeśli się komuś podoba taki styl , to trudno jest zmienić wystrój mieszkania czy domu w krótkim czasie by uzyskać zadowalające efekty. Wiąże się to przede wszystkim z długotrwałym poszukiwaniem odpowiednich okazów pasujących do wnętrza i wreszcie z ogromem pracy jaki trzeba włożyć w odnowę mebelków ( bywa że czasem kosztowną ).
Bo każde mieszkanko czy dom jest przecież inne a każdy "kąt" potrzebuje innej aranżacji. A to z kolei także wymaga czasu czasu i jeszcze raz czasu i wyobrażni. No chyba, że ktoś dysponuje sporą ilością gotówki...
Często, mam tak , że jadąc na nowe poszukiwania staję przed meblem i już wiem na pewno " tak to jest to " , to z mojej wizji , natomiast nad innymi zastanawiam się chodząc dookoła i myśląc gdzie tu by go w domu wcisnąć, dosłownie rzecz ujmując. Czyli jedno podoba się od razu a inne już niekoniecznie.
Taki przypadek miałam z witryną kuchenną i pewnym artykułem w lubianej gazecie:), od których to, to całe białe szaleństwo się zaczęło.
I już wtedy migawka w główce się zapaliła. Tak to jest to ,
shabby chic , styl w którym urządzę swój dom.
Od dawna interesują mnie stare meble ,ich uroda,styl,ponadczasowość i historia którą w niemy sposób opowiadają . Jasną więc sprawą stało się , że mój nowy dom będzie taki rustykalny, na staro.
Dopiero potem przyszedł szał na biel i pędzle w ruch .
Nigdy nie zapomnę miny mego męża , bo co rusz wracał z pracy , to co raz bieli przybywało . Któregoś razu to w osiem godzin ( kiedy był w pracy) zdążyłam przemalować całe umeblowanie przedpokoju :)
Można , a jakże pewnie że można :) Twórczy zapał :)
Ale się rozpisałam , a o Jessice miało być, otóż o domu Jessici Finke pierwszy raz przeczytałam w znanej gazecie co urzekło moje serce totalnie. Wertowana tysiące razy, oglądana i czytana . Gazetka dzisiaj spoczywa w domowym archiwum. Ostatnio , jednak udało mi się odnależć artykuł w sieci, więc postanowiłam podzielić się z Wami tą moją małą radością.
Pozwolę sobie udostępnić kilka zdjęć , jak dla mnie balsam dla oka i duszy po prostu.
Zapraszam do obejrzenia .
Dopiero potem przyszedł szał na biel i pędzle w ruch .
Tworzę więc teraz mieszankę uroczych staroci
z czystą elegancką bielą
Miło mi było Was gościć i do następnego posta :)
Hej
OdpowiedzUsuńMiło mi było gościć Cię u mnie i dziękuję za komentarz . Z chęcią zaobserwuje Twój blog.
Pozdrawiam
Witaj, zatem zapraszam do częstszych odwiedzin:) I miłej lektury życzę :)
UsuńDomek jak z bajki...cudownie urzadzony.Nie moge sie napatrzec...
OdpowiedzUsuńCudowne, aż chciałby się przysiąść i nie wychodzić.
OdpowiedzUsuńBiel to delikatność, czystość i elegancja. W tym wnętrzu wprowadza harmonię i sprawia, że chce się w nim spędzić dłuższą chwilę. Biel jest bezpieczna i ponadczasowa, warto stawiać na białe dodatki szczególnie w postaci osłon okiennych w kolorze białym, ponieważ nasze wnętrza stają się wtedy jasne i przejrzyste.
OdpowiedzUsuńPiękne białe wnętrze! Okna też w takim kolorze? Jeśli tak to warto się zgłosić do okna pcv kraków o wycenę takich okien. Wiele osób teraz buduje bądź remontuje domy, warto aby wiedzieli do kogo zgłosić się o pomoc.
OdpowiedzUsuń