wtorek, 6 stycznia 2015

Wyzwanie podjęte , mój nowy czasoumilacz

Witam Was :) 

Na początku chciałabym podziękować za wszystkie życzenia noworoczne , wszystkie komentarze pod moimi postami:) Dziękuję dziewczyny że zaglądacie na mego bloga, piszecie ...tym bardziej dziękuję że blog jest nowy ma zaledwie dwa miesiące a tu takie ciepłe przyjęcie :) Dziękuję, jesteście wspaniałe , bez was nie byłoby motywacji i dalszych wyzwań :) Samo prowadzenie bloga, zaglądanie do Was sprawia mi wielką frajdę i kolejną dozę endorfin , choć muszę przyznać że tworzenie bloga , jego szaty, spędzało mi sen z powiek przez ostanie dni, a że jestem perfekcjonistką ciągle dążę do doskonałości, więc ciągle nie pasowała mi szata graficzna. Teraz jest chyba ok , jak myślicie , przypadła Wam do gustu ? Jeśli macie jakieś sugestie dotyczące zmian , piszcie proszę w komentarzach, chciałabym poznać Waszą opinię . 

Takim moim cichym postanowieniem noworocznym , była nauka szydełkowania i robienia na drutach ... Więc postanowiłam wziąć się w garść i podjęłam wyzwanie. Najpierw pocięłam starą koszulkę syna , wzięłam grube szydełko i się zaczęło , wciągnęło mnie to na maksa .... spód koszyka wykonałam reszty nie ,bo koszulki zabrakło hihi :). Ćwiczyłam tez trochę na włóczce szydełkowanie , włączyłam sobie youtube i odleciałam :) Pamiętam jak zaczęłam przygodę z haftem krzyżykowym ,  też z początku czarna magia , myślałam że nie ogarnę , lecz mój upór i konsekwencja czynią cuda. Poza tym zmieniają mnie chyba  na lepsze .... Zakupiłam więc małe szydełko i planuję uczyć się nadal , aż dojdę do perfekcji :) Druty ... pewna miła osóbka , a dokładnie mama mojej znajomej , przekazała mi podstawy , dalej już będę doskonalić się sama , tzn . z youtube oczywiście :) Już widzę swymi oczkami te pledy , te poszewki na poduszki, te warkocze udziane własnymi rączkami... Tak , tak to jest to co lubię najbardziej , satysfakcja , że nic nie jest nie wykonalne, że wszystko jest możliwe, i że ja sama , samiuśka to zrobiłam . 







Pozdrawiam cieplutko, uściski przesyłam i do zobaczenia wkrótce:)




34 komentarze:

  1. No to mamy podobne postanowienia! ;))) Już jestem ciekawa efektów! ;) Całuje! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko , z początku to nawet nie wiadomo jak szydełko trzymać żeby pętelki przechodziły przez oczka , ale pomału małymi kroczkami wszystko wyćwiczysz :) Buziaki pa :)

      Usuń
    2. Takie coś to trzeba umieć!

      Usuń
  2. Oj, tak...to jest najbardziej kręcące: proszę - POTRAFIĘ!
    Szydełko jest na razie dla mnie nieosiągalne z powodu czasu, który całkowicie kradnie maszyna do szycia, ale może kiedyś..Podstawy znam, to już coś. :)
    To masz fajne wyzwanie na ten rok.:) Powodzenia w takim razie życzę.:)
    Dużo inwencji twórczej i cierpliwości. Chwal się postępami .:)
    Pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak , kiedyś swoją wiedzę przekażę moim synowym żeby skarpetki działy moim chłopakom , wszystko ma jakiś cel hi hi :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Ja chcę w lutym kupić maszynę do szycia i nauczyć się szyć, póki co na szydełku i drutach robi mi różne rzeczy mama ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważaj bo szycie też uzależnia :) Cudeńka można czarować , och żeby doba była dłuższa i czasu więcej ...

      Usuń
  4. świetne postanowienie....w przyszłości bardzo relaksacyjne....w każdym razie mnie relaksuje robienie na szydełku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, wciągające bardzo , umysł wyłączony , odpoczywa , mam nadzieję tylko że szybko się nie poddam :) pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Życzę powodzenia i wytrwałości w nauce, pokazuj swoje dzieła. Ja powoli dorastam do spróbowania frywolitki. Choć nie wiem czy lepiej doskonalić to co już umiem, czy zdobywać nowe umiejętności? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mysiu , ma nadzieję że wytrwam w swoim postanowieniu :)

      Usuń
  6. Widać, że Jesteś perfekcjonistką. Wszystko mi się u Ciebie niezwykle podoba :). Pozdrawiam ciepło i zapraszam w wolnej chwilii, jeśli jeszcze nie gościłaś u mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedzinki , juz lecę do Ciebie :

      Usuń
  7. Też już widzę te piękne rzeczy, które zrobić za pomocą drutów i wełny i z przyjemnością to wszystko obejrzę na Twoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już coś wydziergam to na pewno się pochwalę :) Będzie lawina fotek :) pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  8. Zostaje mi tylko życzyć Ci powodzenia w wyzwaniu, bo warto :)
    Pozdrawiam Marta.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam z niecierpliwością na Twoje prace :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawzięta z Ciebie baba, nie ma co!
    Mnie jakoś nie po drodze do igły, nitki, a szydełko i druty to już w ogóle chyba nie szybko mnie ktoś przy tym zobaczy... hehe!
    Działaj kochana i... pokazuj! Jestem ciekawa efektów.

    Blog wygląda dobrze, jest ciekawy a to najważniejsze! Co zmieniłabym tylko, to wielkość zdjęć i może dopasowała trochę szerokość bloga. Poza tym możliwość dołączenia do witryny dałabym nieco wyżej i tak samo Obserwatorów Google+ . Dobrze jest też podlinkować zdjęcia na pasku bocznym, żeby łatwiej było trafić do tych postów, z których pochodzą fotki, bądź też zrobić "etykiety" - łatwiej każdy dojdzie to konkretnych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebawem Dorotko, niebawem pokażę swoje prace :) Kurdę te zdjęcia , które są w postach , pisząc posta , zaznaczam na duże nie na bardzo duże , zbyt duże wchodzą na pasek boczny, jeśli w szablonie zmienię szerokość bloga to trzeba będzie myszką przesuwać to w lewo , to prawo , a ja tak nie lubię :( Może podpowiesz mi Ty albo ktoś inny jak te zdjęcia wstawiać żeby były ciut większe ???

      Usuń
    2. Z szerokością bloga miałam na myśli to, że osoby, które nie mają laptopa, tylko komputery stacjonarne, widzą Twój blog zbyt zawężony. W laptopach nie jest to problemem, bo wystarczy "rozciągnąć" i jest o.k.U mnie automatycznie obecnie (w lapku) Twój blog wyskakuje w takim formacie jaki chcę, czyli czytelnym.
      Jeżeli chodzi o zdjęcia, to nie wszystkie szablony pozwalają na wstawianie takich, jakie by każdy chciał. Ale myślę, że w Twoim przypadku, to jest po prostu problem z załadowywaniem zdjęć z kamery na komputer.Nie wiem jakiego programu do przeróbki zdjęć używasz (Ja mam Picasa 3), ale jak przerabiasz i potem przerzucasz do ordnerów, to jeżeli chcesz, żeby zdjęcia były w takim formacie jak moje, to przy tych długich, przy eksportowaniu do ordnera zaznacz, że chcesz format 1024. Format poziomy wybieram zawsze 800.Nie mam wtedy problemu z powiększeniem w Bloggerze.W każdym razie przy mojej szerokości bloga (cały blog - 1200 pixeli, prawy pasek boczny 250) tak jest.

      Usuń
  11. Trzymam kciuki za Twoje postanowienia.Zdobywanie umiejętności zawsze są przydatne.Satysfakcja - gwarantowana!!!! Haft, druty, szycie mam opanowane ale szydełko słabo...kto wie może i mnie jeszcze natchnienie dopadnie.
    Pozdrawiam :).....a w wolnej chwili zapraszam w me progi

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie Twój blog bardzo się podoba. A jeśli chodzi o szydełko to warto się uczyć, ja też od niedawna zaczęłam, ciągle się uczę, a to daje mi ogromną satysfakcję.Po za tym takie rzeczy są drogie,a jeśli ma się niewielki budżet to tym bardziej cieszy,że wymarzoną rzecz można mieć o wiele taniej. Stąd między innymi zaczęłam się interesować rękodziełem. Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Podziwiam wszystkich którzy sięgają po druty czy szydełko, dla mnie to lekcja cierpliwości i trochę czarna magia :-) z maszyną do szycia się baaardzo lubimy, ale szydełko to wyższa szkoła jazdy :-)
    Jestem ciekawa co takiego stworzysz, napewno będzie pięknie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała kochana że cierpliwości , trzeba do tego cały koszyk :)

      Usuń
  14. Kochana, trzymam mocno kciuki za naukę!!! Ja niestety próbowałam i mam do tego dwie lewe ręce:)
    ściskam mocno i cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie na razie szydełko poszło w odstawkę, tak jak i inne robótki, ale to z pewnością jedno z lepszych zajęć na długie, zimowe wieczory :-) kibicuję!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Super zacięcie i chęć do nauki na pewno przyniesie super efekty! Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Życzę owocnego dziergania, to wspaniałe postanowienie i jakże przyjemne:D To prawda mnie też szydełkowanie wciąga, a "najgorsze" jest to że zaczynając jedna rzecz już mam milion pomysłów na kolejne, i wielką ochotę by je zrealizować, a pierwsza dopiero rozpoczęta....ale spoko, jak się człowiek wkręci to zasuwa tym szydłem jak maszyna:D
    Pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Podziwiam Cię bardzo! dla mnie szydełko, druty to kwestia nie do przejścia dlatego bardzo podziwiam dziewczyny z tą umiejętnością:) Trzymam kciuki i czekam na kolejne posty z Twoimi dziełami:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wpadłaś Kobieto jak śliwka w kompot.... ;) Dzierganie wciąga i nie odpuszcza. tak trzymaj.
    Pozdrawiam . Jola z "żyjąc z pasją"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Macie rację dziewczyny , wciąga i to bardzo :) Wspaniałe zajęcie , ciagle doskonalę swe umiejętności :) Dziekuję wszystkim za odwiedziny :)

      Usuń

Drogi gościu , dziękuję za pozostawiony komentarz , mam nadzieję, że niebawem zawitasz w moje progi ponownie.