Pudełka po twarogu - diy i moje sukulenty

Czasem   spojrzę na jakiś przedmiot i już doskonale wiem jak go wykorzystać , dzisiaj mowa o wiaderkach po twarogu które każda z Was miała często w rękach . Także zastanówcie się dobrze zanim je wyrzucicie. A najlepsze pomysły przychodzą do głowy chyba wtedy -  kiedy  czegoś szukamy, co jest nam potrzebne do dekoracji naszego domu,  ale oferty sklepów nie spełniają naszych oczekiwań . A tu proszę za parę groszy można uzyskać zadowalający efekt .

Ja tak mam bez dwóch zdań i kropka. 

Sama dla siebie jestem producentem swoich marzeń :) 

Pojemniki dobrze wymyłam i pomalowałam czterema warstwami farby akrylowej do drewna i metalu , po wyschnięciu prawie suchym pędzlem pociągnęłam warstwę szarej farby. Szara farba : do białej akrylowej dodałam odrobinę czarnego pigmentu ,należy dobrze wymieszać. Po dokładnym wyschnięciu wszystkich farb , na jednym z wiaderek nakleiłam techniką dekupażu motyw wycięty z serwetki a an drugi komplet nakleiłam trójkąciki wycięte z wycinanki samoprzylepnej . I tak w ten oto sposób mam nowe doniczki. Jeszcze jedna uwaga, pokrywki trzeba wykorzystać jako podstawki a w spodach wiaderek zrobić otwory , żeby woda odpływała. Jako że ja posadziłam sukulenty, z podstawek zrezygnowałam. Obejrzyjcie efekty mojej pracy.

Na koniec chciałabym podziękować za mnóstwo noworocznych życzeń które mi przesłałyście , dziękuję bardzo , będę robić wszystko aby moje marzenia się spełniły :) 

Od niedawna jestem też na Instagramie , jeśli macie ochotę odwiedzajcie mnie i tam :) 

Ściskam mocno 

Ps. grafika pochodzi z bloga DECO-SZUFLADA