Witajcie kochani.
Nie zamierzam narzekać na brak czasu i nadmiar obowiązków , o nie,nie !!! Lubię, gdy ciągle coś się dzieje , lubię pęd życia i bycie w akcji. Jedna malusia myśl pociąga za sobą lawinę przez którą muszę się przekopać , aby dopiąć swego. I choć czasem naprawdę biorę na siebie zbyt dużo obowiązków , staram się im jak najlepiej sprostać, aby każda ze stron odczuła zadowolenie . Obupólne offfkors :) Żywiuszcza ze mnie kobita :) Dlatego tak mnie tu mało i cisza w eterze na całej długości kabla hhihi :) Więc wpadam tutaj w miarę możliwości i chęci .Zapytacie dlaczego chęci ??? Splot pewnych sytuacji , osób o podwójnym obliczu nieraz skutecznie zniechęca do zaglądania do blogowego świata , że aż się po prostu nie chce i krew mi się w żyłach gotuje , że jedna drugą pięknie i cudownie komentuje , płyną ochy i achy - a potem brudnym błotem obrzuca rzeczoną netkoleżankę:( Ba , przestają się do siebie odzywać i foch na całego. Smucą mnie bardzo takie zachowania , taki fałsz i zakłamanie , cukrowanie dla publiki.Tylko po co to wszystko się pytam ??? Szerzy się wzajemna nić nienawiści i egoizmu ... sorrrry ale nie tak sobie wyobrażałam blogowy świat ... Po co mam zaglądać , gdzieś gdzie czuję niesmak , tonę żmijowatych słów i złych emocji ??? Taaak, to kwestia "nie chcę bo" jakby usprawiedliwiona .
Ulało mi się wreszcie po trzech latach blogowania....
Ale co z tym jaśminem ? Ano zakwitł , zakwitł i skłania ku nam swe obłędne oblicze :) Będąc ostatnio u koleżanki na herbatce , miałam przyjemność skosztować jaśminowego naparu. Jaśminowa zielona herbata. Słuchajcie smakował wybornie ! Czasem w sklepach widziałam połączenia zielonej herbaty z jaśminem , ale nigdy nie skusiłam się na zakup , nie wiedzieć czemu:) A, że miałam akurat w wazonie zacne jaśminowe bukiety , oberwałam drogocenne, pachnące kwiatuszki. W tej chwili kwiaty są już dobrze wysuszone , więc mogłam je wypróbować w połączeniu z innymi herbatami - earl grey , czarną i melisą , jak dla ,mnie do wszystkich pasuje znakomicie! Suszę też pachnące płatki dzikiej róży, będą dodatkiem do herbat oraz będę mogła robić swoją wodę różaną. Zaczyna już kwitnąć czarny bez z którego kwiatów robię syrop od lat . A gałązki lipy już uginają się od pachnących ,miododajnych kwiatów. Zielarski okres w pełni a naturalne dobrodziejstwa w zasięgu ręki , korzystajmy, nasz organizm nam za to podziękuje.
Filiżanka pachnącej herbaty,śpiew ptaków w przestworzach, obłoki płynące po niebie czasem wystarczą by w pełni się wyciszyć i zrelaksować.
Do poczytania niebawem kochani,
pozdrawiam serdecznie , życząc słońca i uśmiechu na codzień.
Emilko, jak się cieszę, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńCo do blogowego światka to ja się jeszcze nie spotkałam z takim zachowaniem. Ale też przestałam pisać komentarze, jeśli naprawdę nie czuję, że mam na to ochotę. Dość mam ciągłego słodzenia i zachwytów nad tym samym kubkiem ;)
Herbatę jaśminową lubię, a sam zapach jaśminu to po prostu pochłaniam nosem :))
Uściski Emilko <3
Cześć Madziu , a to miło mi bardzo:) A ja spotkałam, kilka razy i tu na blogach i na insta , i czasem ogrania mnie przerażenie , że dorosłe,ukształtowane kobiety,zachowują się czasem jak dzieci w piaskownicy ...Bo zazdrość zaślepia je tak bardzo, że nie potrafią zatrzymać swoich emocji dając im upust , tu w internetowym świecie . Chore zachowania , chorych ludzi którzy widzą tylko czubek własnego nosa , zadzierając go często zbyt wysoko... Dopóki ktoś im go nie utrze.
UsuńDużo , dobrych właściwości ma herbatka jaśminowa , herbatka szczęścia i spokoju powiedziałabym :) Pozdrówka kochana , dziękuję za odwiedziny :)
Cóż mogę Emilko powiedzieć co do pseudo netkoleżanek...na zawiść nic się nie poradzi. Ja komentuję tam gdzie mam coś do powiedzenia, jeśli nie mam nic do powiedzenia to się po prostu od komentowania powstrzymuję.
OdpowiedzUsuńHerbatki to ja uwielbiam, ale na jaśminową się jeszcze nigdy nie natknęłam, cóż musze uważnie poszukać ponieważ w mojej okolicy nigdzie jaśminu nie ma:-((( Albo lepszym pomysłem będzie posadzić w końcu na ogrodzie swoje krzaczki.
Pozdrawiam serdecznie:-)))
Komentarze są dobre, są znakiem , że ktoś do nas zagląda , czuje do nas sympatię , są bardzo motywujące.Sama też wiesz , że nie zawsze masz czas na komentowanie różnych wpisów , nie nadążymy z czytaniem i komentowaniem każdego wydarzenia jakie pojawia się na bloggerze i na insta... Bo nie samym netem człowiek żyje .I jeśli nie ma mego komentarza , to tylko dlatego , że wpisu nie miałam czasu przeczytać albo przegapiłam.A nawet, jeśli mam mieszane uczucia co do opublikowania mego komentarza , wolę nie publikować wcale niż mam kogoś nim urazić , bu ktoś poczuł się nieswojo go czytając i miał domyślać się, o co mi tak naprawdę chodziło. Każdy inaczej odbiera słowo pisane. Nie będę już więcej pisać o zawiści bo tylko niepotrzebnie się denerwuję i tracę humor :) Stop złym wibracjom .
UsuńJa też nie mam jaśminowca w ogrodzie , ale chyba czas to zmienić :) Dobrze mieć pod ręką zapasy do suszenia :) Ściski Anitko :)
Przygotowuje właśnie wpis o mojej nowej pasji - zielarstwie, pod wpływem m.inn. Waszych inspiracji. Nie wiem co Ciebie tak wyprowadziło z równowagii, choć sama mam swoje przemyślenia w tym temacie. Już kiedyś sygnalizowalas, że ktoś podkradl Ci jakoby recepturę. Wydaje mi się, że na blogach panuje jakaś niezdrowa rywalizacja. Choć, ja na szczęście nie widzę tego w swoim gronie, do którego przecież i Ty należysz🙂 Ja kocham siostrzaną miłością moje czytelniczki i mam głęboka nadzieję, że one mnie też. Ściskam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńWiesz Holly , bo im dłużej sie tu przebywa tym bardziej ludzi się poznaje ... Czasem na odległość można wyczuć jakie kto ma zamiary i jaki ma interes w znajomości z nami. Sama tez masz już pewne przemyślenia a to oznaka , że nie tylko ja tak myślę jak napisałam o pewnych osóbkach. I teraz sama powiedz , o co to rywalizacja , po co, do czego zmierza ??? Do nikąd jak dla mnie.Niech każdy zajmie się swoim blogiem czy insta i będzie ok :) A nie smarowaniem za czyimiś plecami . A ziółka ... Moja miłość , kiedyś zamieszczę post jak się w to wkręciłam , bo u mnie trwa już ok 3 lata ziołokochanie :) Pozdrówka kochana :)
UsuńJa mogę się cieszyć tylko, że nie natrafiłam na taką osobę lub osoby w blogowym świecie. A nawet jeśli, to nic o tym nie wiem. Może i dobrze. Dziwię się w ogóle, że takie sytuacje mają miejsce. Jedynie co mogę doradzić, to się nie przejmuj, nas przyjaźnie nastawionych i z dobrym sercem jest więcej :) Będziemy wspierać dobrym słowem.
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia, buziaki!
Dobry duszek z Ciebie Justyś :) Ostatnio nawet myślałam o usunięciu wszystkich mediów społecznościowych i wcale się nie dziwię ,że ludzie z nich znikają , uciekają , bo ile można :) Pozdrówka kochana :)
UsuńU mnie w okolicy jaśminu dużo, ale mszyca go sobie upodobała. Herbatkę jaśminową piłam i był pyszniutka. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Mysiu , cieszę się , że się podobają :) Tak tego robactwa pełno wszędzie , a w tym roku szczególnie dużo mrówek i wszędobylskich ślimaków :( Co mi sałatę w foliaku pędzlują , łobuzy jedne .Pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńGdzieś kiedyś mi mignęła z sklepie jaśminowa herbatka, ale też się nie skusiłam. Jaśmin pachnie obłędnie, aż się prosi żeby spróbować :)
OdpowiedzUsuńCześć Gosiu , a to polecam , ciekawy smak , mi smakowała :)
Usuńjasminowa herbatka moja ulubiona, co do zachowań ludzkich niestety tak jest ludzie nie lubia jak nam jest dobrze i że dobrze sie nam wiedzie i przez zazdrość że samemu sie czegos takiego nie osiągnęło dochdzi do niefajnych zachowan. Ja jeszcze sie nie spotkałam z takimi zachowaniami ale pewnie wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńA no widzisz jak trafiłam w Twój gust z postem :) Tak temat posiadania zbyt wielu dóbr , niektórych uwiera bardzo mocno . A najbardziej takim ludziom powinna przeszkadzać ich głupota . Nie rozumiem , każdy sam własnymi rękoma pracuje na to co posiada , czy to chodzi o zdolności czy jakiś tam majątek , wszystko okupione ciężka pracą. Polak widać tak już ma :) :) :) Zazdrość we krwi :) Ja nie zazdroszczę nikomu i niczego , wystarczy mi zawsze to co już mam . Mam zdrowie i super rodzinę , a reszty może nie być , oby w szczęściu i zdrowiu :) A cała reszta zazdrośników niech sobie radzi ze swoimi frustracjami :) Pozdrówka serdeczne :)
UsuńAle Ci ktoś musiał dopiec.., że tyle słów goryczy wypłynęło spod Twojego pióra a właściwie klawiatury. Szczerze - nie spotkałam się wobec siebie z takimi zachowanymi, z podwójną moralnością w blgosferze. Trafiłaś na nie tych ludzi co trzeba. Teraz przynajmniej wiesz kogo unikać i nie wchodzić z nimi w żadne interakcje.
OdpowiedzUsuńHerbatki jaśminowej jeszcze nie piłam. Muszę wypróbować - tym bardziej, że krzew jaśminu mam w swoim ogrodzie. Zaciekawiłaś mnie.
Pozdrawiam serdecznie😊
Widać, zbyt ufna jestem i naiwna . Mimo mego wieku , zobacz człowiek ciągle czegoś się uczy i nieraz można się na kimś sparzyć, i tak do końca nikomu nie ufać .Nie ze wszystkimi można konie kraść , nie w tych czasach. Odwzajemniam pozdrowienia i dziękuję za wizytę na moim blogu :)
Usuńjaśminową herbatkę uwielbiam pijam ją już od 26 lat tak mniej więcej zielona jaśminowa mmmm
OdpowiedzUsuń