piątek, 29 kwietnia 2016

Jak zwykle ...

 A psik :( Jak zwykle na wiosnę , dopadło mnie przeziębienie :( Oj, tęskno mi już za upałami , za słoneczkiem ... A tu jak na złość aura nas nie rozpieszcza , ani słońca , ani ciepełka ... Brrr ... Wiecie , że u nas na Mazurach dopiero drzewka owocowe zaczęły kwitnąć , gdzie w tym samym czasie na Instagramie widzę już piękne zdjęcia z bzem w roli głównej ... Na moich drzewkach  dopiero co się listki rozwinęły , a do zawiązek kwiatowych jeszcze pewnie jakieś dwa tygodnie minie, zanim w ogóle się pojawią . Dopiero teraz, w tym tygodniu , rozkwitły tulipany ... Tak u nas zimno . A co za tym idzie , my mieszkańcy północy , będziemy krócej cieszyć się sezonem wegetacyjnym naszych roślin . Przez tą zimnicę , nie skończyłam też wszystkich zaplanowanych prac ogrodowych , bo padało , bo zimno , bo czytaj nie chciało się nosa z domu wychylać . No , ale już może jest jakaś nadzieja na poprawę tej nieszczęsnej pogody , ja jej dzisiaj mówię " Do widzenia , papa " . Mam nadzieję , że mnie wysłucha . Przyłączycie się do mojego pożegnania , mam nadzieję , że tak :) Zatem skoro już drzewka zakwitły ,  nie mogąc nacieszyć się ich widokiem , 
uwieczniłam kilka z nich :) 






Kochane moje, życzę Wam dużo pogodnego nieba na ta majówkę i cieplutko pozdrawiam , paaa , odpoczywajcie :) 
xxxxxxx



wtorek, 26 kwietnia 2016

Domowa biżuteria czyli rzecz o dodatkach

Dodatki , detale. Bez wątpienia bez nich nie byłoby klimatu , jaki chcemy wnieść do naszych domów.To one nadają charakteru naszym domowym pieleszom , upiększają każdy zakątek , cieszą oko a dobrze dobrane i zestawione ze sobą - są istną biżuterią która sprawia, że nasze cztery kąty nabywają elegancji . A my kobiety dobrze wiemy , ile wysiłku trzeba włożyć w udekorowanie naszych domów , by stał się przytulny i ładny.  Przy dekorowaniu naszego domu , często latałam z dodatkami  z kąta w kąt , by znależć odpowiednie miejsce dla nowych  nabytków.   I kiedy wreszcie efekt mnie zadowalał ,postawione - zostawały na swoim miejscu. Większość dodatków które mam w domu, została kupiona na starociach lub wykonana własnoręcznie , nie powiem czasem i mi zdarza się kupić "chiński produkt " , bo niby ładny i pasujący - ale dla mnie bez duszy , bez historii , niema , tania produkcja. A w sklepie często popatrzę , pooglądam i odkładam na miejsce , bo wiem że najpóżniej za dwa tygodnie wyląduje w piwnicy na stercie innych nietrafionych zakupów. Jednym słowem strata pieniędzy. Sorry, każdemu co innego w duszy gra. Jak wiecie lubię stworzyć coś sama od podstaw , od A do Z zaprojektować każdy szczegół , daje mi to mnóstwo szczęścia i poczucia satysfakcji , wiary we własne możliwości. Jednym słowem kreatywność to moja mocna strona. Uwierzcie mi , że ani jeden dodatek który zrobiłam sama , nie ląduje w piwnicy lecz na stałe wpisuje się w krajobraz mojego domu. Takie dodatki cieszą najbardziej. 
Nie produkuję też ich w nie wiadomo  jakich ilościach , bo nie lubię przesady . 
I jeśli wybrałąm styl shabby to trzymam się jasno ustalonych przez siebie reguł :
- przedmioty , pochodzą , przede wszystkim ze staroci , nie mieszam ich przesadnie z dodatkami które można powszechnie nabyć, wyjątki robię tylko wtedy , gdy wiem , że wpiszą się w charakter wnętrza;
- większość staroci , przemalowuję na biało , aby pasowały kolorystyką do reszty ;
- niektóre z nich zostawiam takie jakie były , szczególnie gdy są to szarości lub czerń, czasem zdarzy się kropla różu ;
- sama projektuję i wykonuję niektóre dodatki bo kocham rękodzieło ;
- nie przesadzam i ilością dodatków, dom to nie jarmark czy targ staroci, gdzie można wszystko znależć ;
- często inspiracją do zmian jest po prostu internet i masa inspirujących , cudownych zdjęć ;
- domowe tekstylia , szyję sama ,  o takie podobają mi się najbardziej ;
- jeśli kupię jakiś dodatek , zabieram inny aby zachować równowagę w całej kompozycji i nie wprowadzać chaosu. Amen.

Pamiętajcie , przeładowanie , przesłodzona ilość dodatków nie jest ani piękna ani nie wygląda to gustownie . Trzymajcie się zasady równowagi a wasze wnętrza nabiorą charakteru , lekkości i stylowego looku.

A moje dodatki prezentują się tak :)





















Uff, ale zaszalałam ze zdjęciami - jak nigdy , aż tyle :) 
Ściskam Was moooocno i pozdrawiam :) 





















czwartek, 21 kwietnia 2016

Post mocno opóżniony

Opóżnienie w publikowaniu postów jest u mnie ogromne ... Pokój  który chcę wam dzisiaj zaprezentować został ukończony na początku jesieni zeszłego roku .Ogólnie zaszło u mnie w domu  bardzo dużo zmian  w ostatnich miesiącach, które mam nadzieję w najbliższym czasie postaram się wam pokazać . Ten pokój, nazwany przeze mnie szumnie "Gościnnym Na Jedną Osobę " , nie jest jeszcze do końca taki ,jakim chciałabym go widzieć w efekcie końcowym . Zaaranżowana ściana , widoczna na zdjęciach pozostanie taka jaka jest , ale ze ścianą na przeciw mam problem , bo pokój jest dosyć wąski i jak na razie po prostu brak mi na nią pomysłu . Może sekretarzyk , krzesełko ,fotel jakiś obok ? Czas pokaże co wymyślę . Jest taka sama rozmiarem , jak ta widoczna na zdjęciach . Póki co, wstawiliśmy tu komodę,która raczej na stałe w tym pokoju nie zamieszka. Intensywnie myślę też o zabudowie kaloryferów , ale ten pomysł odłożę do realizacji na okres zimowy .Swoją drogą może wiecie gdzie takie zabudowy można zamówić ? 
Zatem moje drogie - zapraszam w gościnę , przekroczcie próg
 by zobaczyć kolejny kawałek mojego świata.












 Na ostatnim z babskich spotkań padł pomysł pokoju do wynajęcia hehe :) 
Kto wie ... 
Ziarno zasiane 
Żegnam się już dzisiaj z wami , życzę wspaniałego i ciepłego weekendu :) 
Buzi 

Ps. tak oglądam i paczam , że coś za kolorowo mi się porobiło ... Ech te zmiany ....

sobota, 2 kwietnia 2016

Zmiany w strefie wypoczynku

Tekstylia, oprócz  innych  elementów dekoratorskich,  to chyba najszybszy i mój ulubiony sposób   na odmianę pomieszczenia . Tym razem potańcowałam z maszyną do szycia i mogę cieszyć się nowymi uszytkami.
 Salonowa ściana przeszła także metamorfozę , dostała  nowe lustro i ramki do kompletu, które kupiłam chyba  cztery lata temu , a które mają swoją premierę dopiero teraz . Tak to jest , że pewne zmiany i pomysły muszą w  nas dojrzeć . Na ścianie , na przeciw lustra ,zawisł także mój szybko wykonany  łapacz snów . 
 Och ! I zapomniałabym ... mój nowy pomysł , mianowicie gazetnik ( wykonania męża ofkurs :) .Troszkę namęczyłam się, by opleść go siatką , ale cóż tam pokaleczone paluchy , ważny efekt :) Zobaczcie same , jakie zmiany wprowadziłam :) 














Zostawiam was ze zdjęciami życząc dobrej niedzieli i uciekam się szykować na urodzinową imprezkę u przyjaciółki :)
 Pozdrawiam i ściskam 




piątek, 1 kwietnia 2016

Wyniki Giveaway

 Przybywam dzisiaj , aby podać szybciutko wyniki losowania i podać szczęśliwy numerek :) 
Zatem bez zbędnego przedłużania , oto lista osób biorących w konkursie 


I... miło mi obwieścić , że został wylosowany numer 8 , czyli 

Kamira 90


Gratuluję zwyciężczyni i proszę o podanie danych do wysyłki
 na adres misschic8219@gmail.com.
 Mam nadzieję , że kalendarz Ci się spodoba :) 
Pozdrawiam serdecznie i do miłego :)