Dumając nad owym postem stwierdziłam , że u mnie w domu ciągle coś się zmienia.
U was też ?
Nigdy niema finishu. To pewnie za sprawą nowych inspiracji i " wypraw poszukiwawczych".Perełek wciąż przybywa a stale zamieszkałe zmieniają swoje zastosowanie.Tym razem zmieni je witrynka , która rok temu zamieszkała na kuchennej ścianie.Cenne wykopalisko strychowe z rodzinnego domu mego Ł. Wiekowe powiedziałabym...
Docelowo mam w planach zabudowę całej ścianki - po lewej i prawej stronie szafki a pośrodku półki na wszystkie kuchenne przydasię. Ciekawa tylko jestem reakcji mego Ł. na KOLEJNE ZMIANY :)
Styl shabby chic nie może się obejść bez...?
Tak , tak -starej emalii :)
Uwielbiam po prostu .
Wiele starych emaliowanych przedmiotów można odnowić- głębsze ubytki emalii uzupełniamy specjalną szpachlą , dostępną w każdym markecie budowlanym, natomiast cała resztę maluje się natryskowo sprayem do wanien emaliowanych, obwódki będące cała ozdobą przedmiotów emaliowanych obrysowuje się markerem olejnym. I tak oto przy odrobinie wysiłku powstaje zupełnie nowy , a stary przedmiot..
Strasznie lubię zastosowanie siatki hodowlanej, różności można z niej wyczarować, moja druciana kolekcja stale się powiększa.
Zapraszam także na moją nową stronę internetową na facebooku, gdzie będzie więcej się działo :)
Link poniżej .
klik polub to: https://www.facebook.com/pages/Klub-Mi%C5%82osniczek-Shabby-Chic-Hand-Made-tak%C5%BCe/537799096356747
Pozdrawiam wszystkich i do miłego zobaczenia :)